środa, 18 grudnia 2013

Świąteczne High Five, czyli książki, które mogłabym znaleźć pod choinką...

HIGH FIVE! to nowa akcja, w związku z którą na blogu pojawiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp...
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami. Więcej informacji TU.







Boże Narodzenie zbliża się wielgachnymi krokami, a wraz z nim w myślach niemal wszystkich ludzi pulsuje słowo "prezenty". Gorączkowo rozkminiamy, rozmyślamy, co też podarować naszym bliskim i przyjaciołom z okazji Świąt i sami cichutko liczymy, że znajdziemy pod choinką wymarzone rzeczy. Także Nada śni sobie, o prezentach książkowych od jakiegoś przemiłego Ktosia, bądź kochanych Ktosiów. :3 :) A o jakich? Zobaczcie sami. :D




1. "Dziecko śniegu" Eowyn Ivey
W wigilijny wieczór najchętniej czytam klimatyczne i urokliwe powieści, których akcja rozgrywa się właśnie zimą- wówczas jakimś dziwnym sposobem intensywniej odczuwam ich magię. Książka pani Ivey należy właśnie do takich książek- na wpół baśniowych, ale też bardzo rzeczywistych, poruszających i... pięknych. Jestem tego pewna.








2. "Dom służących" Kathleen Grissom
"Dom służących" zapragnęłam przeczytać w chwili, gdy zapoznałam się z jej rekomendacją, mówiącą, iż powieść ta trafi w gusta osób, które pokochały "Służące" pani Stockett. Tak, zgadliście- i ja zaliczam się do ich grona, dlatego wprost nie mogę nie przeczytać książki pani Grissom.









3. "Lokatorka Wildfell Hall" Anne Bront
Powieść Emily już znam - jej "Wichrowe Wzgórza" zachwyciły mnie i oczarowały- z Charlotte spotkam się już niebawem - "Dziwne losy Jane Eyre" czekają już na półeczce- i tylko Anna chowa się przede mną, dlatego muszę w końcu pochwycić w dłonie którąś z jej książek.











4. "Pisane szkarłatem" Anne Bishop
Dawno nie czytałam przedniego, pełnokrwistego urban fantasy a mam na nie niebywałą ochotę. Najnowsza powieść Anne Bishop zdaję się nim właśnie być (o czym dowiedziałam się z Waszych recenzji), dlatego chciałabym zwiedzić świat stworzony przez tę autorkę i zaznajomić się osobiście z Meg i Wilkiem, których spotkać można na kartach "Pisane szkarłatem".








5. "Gra w kłamstwa" Sara Shepard
Już od dawna niesamowicie kuszą mnie powieści pani Shepard, a chęć ich przeczytania podsyca coraz bardziej megawciągający serial na podstawie cyklu "Pretty Little Liars". Nie zamierzam się jednak (przynajmniej na razie) w niego wplątywać (chociaż chcę, oj baaardzo chcę :P), gdyż zwyczajnie liczy sobie on jak dla mnie zdecydowanie za dużo tomów (słyszałam, że ma ich być...19!!!), których nie mogłabym sobie sprawić, więc na celowniku mam teraz inną, sześciotomową (uff... xD) serię tejże autorki- "The Lying Game". :)






Tak oto prezentuje się mój ranking pięciu książek, które chętnie widziałabym pod choinką. :3 A co z Waszymi wymarzonymi powieściowymi prezentami?

                                                                                                                                       Nada
                                                                                                           
                                                                                                                             

19 komentarzy:

  1. Lokatorkę gorąco polecam! Genialna książka! Krę w kłamstwa też chętnie bym zobaczyła pod choinką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och... To teraz absolutnie muszę w jakiś magiczny sposób zdobyć do swojej biblioteczki "Lokatorkę...". :)

      Usuń
  2. "Pisane szkarłatem"- mam nie czytałam, ale jest... piękna! Gruba jak cegła i cudnie wydana. Ja chętnie widziałabym pod choinką kontynuacje ulubionych serii, czyli "Ostatnią spowiedź Tom II", "Kosogłos" 2 i 3 tom "Mechanicznego anioła" i "Istoty chaosu". Nikt się jednak nie pali żeby mi je kupić. Mówią że i tak mam już dużo książek :P Mikołaj chyba mnie już nie kocha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nieładnie w takim razie z Mikołaja strony... :D W takiej sytuacji chyba będziesz musiała sobie pewnego dnia sama "Kosogłosa", "Mechanicznego księcia" i "Mechaniczną księżniczkę" sprawić (oczywiście po promocji), bo absolutnie nie możesz nie przeczytać tych powieści- to niesamowite, wywołujące obrażenia w duszy książki (wiem co mówię, gdyż przeżyłam to niedawno, czytając ostatni tom Diableskich Maszyn ;)). :P

      Usuń
  3. "Dom służących" chętnie bym przeczytała, no i "Lokatorka Wildfell Hall" to moje must have.
    sama spodziewam się pod choinką (to znaczy mam nadzieję, bo były wymieniona na liście do Mikołaja) "Doktora Sen", "Szukając Alaski", "Rose De Vallenord". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! To świetne prezenty dostaniesz- "Szukając Alaski", "Doktor sen" to podobno perełki. :)

      Usuń
  4. "Lokatorka Wildfell Hall" - bardzo chciałabym dostać, przekazałam tę informację komu trzeba, ale okazuje się, że w Matras nie ma! :o Jestem załamana, skrycie liczę, że jeszcze mojemu Mikołajowi uda się tę książkę dorwać, bo naprawdę bardzo bardzo bardzo mi na niej zależy. A oprócz tego chciałabym jeszcze "Baśniarza". :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, to może szepnij Mikołajowi, żeby poszukał "Lokatorki..." w Empiku, bądź w którejś z internetowych księgarni (polecam dyskont Aros na przykład)? :) Mam nadzieję, że w końcu ją dostaniesz w swoje łapki. :) A co do "Baśniarza"- marzę o nim od dawna. :)

      Usuń
  5. PLL ma mieć aż 19 tomów? Ja słyszałam, że 14 :) Oprócz "Gry w kłamstwa" raczej nie widzę nic dla siebie, moja lista jest kompletnie inna :)
    Pozdrawiam,
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może coś poprzekręcałam z ilością tomów PLL, ale na stówę będzie/jest ich więcej niż 14- za granicą wychodzi już 15 pt. "Toxic". :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Widziałem ostatnio "Dziecko śniegu" w księgarni, myślę, że mojej mamie na pewno by się to spodobało. Sam natomiast mam chrapkę na "Czas żniw" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie "Czas żniw" baaardzo ciekawi- zebrał on tak wiele pozytywnych recenzji, że musi, po prostu musi być dobry. :D

      Usuń
  7. Niestety nie znam książek, które umieściłaś w rankingu, no oczywiście poza "Gra w kłamstwa", która jest na prawdę świetna :) I myślę, że nawet lepsza od PLL :)
    Pozdrawiam i życzę abyś pod choinką znalazła całą piątkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! To w takim razie nie mogę nie przeczytać "Gry w kłamstwa"! :)
      Dziękuję! :3

      Usuń
  8. "Dom służących" szczerze polecam, natomiast sama mam smaka na "Dziecko śniegu" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest coś w "Dziecku śniegu" intrygującego i przyciągającego nie? No i jego okładka jest taka...uroczo zimowa, klimatyczna i bajeczna. :)

      Usuń
  9. Bardzo bym chciała wreszcie dostać w swoje łapki Mechaniczną trylogię Cassandry Clare. Mile widziane byłby także"Morza szept", "Alicja w Krainie Zombie" i kilka innych pozycji, których akurat nie będę nadmieniać.
    Bardzo chciałabym się wreszcie zapoznać z twórczością sióstr Bronte, o których tyle dobrego słyszałam.
    No i..."Dziecko śniegu" mnie urzekło!

    OdpowiedzUsuń
  10. "Dziecko śniegu" ajajajaj! Przygarnęłabym :D "Pisane szkarłatem" mam i muszę w końcu się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również mam chrapkę na "Pisane szkarłatem", poza tym wiem, że dostanę biografię mojego ulubionego aktora, czyli oczywiście J. Deppa :-)

    OdpowiedzUsuń